Książkę pochłonąłem w jedno zimowe popołudnie, a zamówiłem ją w Świecie
Książki. Pasjonatem Windsorów jestem od 1997 roku - od czasu kiedy to u
mojej Śp. Babci Jadwigi oglądałem pogrzeb Lady Di, na czarno - białym
telewizorze. Jak to sama królowa Elżbieta zwykła mawiać, w Zjednoczonym
Królestwie działają siły, o których nie mamy pojęcia.
Czu monarchia przetrwa? Być może tak, być może nie. Windsorowie są
długowieczni. Królowa Elżbieta Matka dobiła do 102 - lat, jej córka
przekroczyła już setkę.
Wiadomości z życia brytyjskiej monarchii podbijają media, a losy Windsorów śledzą miliony ludzi na całym świecie.
Książka została napisana ze swadą. Bardzo dobrze się ją czyta. A wydało
tę książkę wydawnictwo Bellona. Moje ulubione też zresztą. Książka jest
dobra dla nie - historyków także. Śmiało mogą po nią sięgnąć nie -
historycy. Zachęcam do lektury, książka może być wspaniałym prezentem na
Święta !
Osobiście uwielbiam Elżbietę Drugą. Lady Di kochałem, a księcia Filipa
nie lubię. Mam takie swoje monarchiczne sympatie i antypatie.
Zachęcam do lektury !
Dawno mnie tu nie było...
OdpowiedzUsuńCo prawda nie jestem "fanką" monarchii brytyjskiej jak i każdej innej zresztą, aczkolwiek księżną Dianę zawsze bardzo lubiłam i ceniłam, zaś jej małżonka ks.Karola, przeciwnie :P Dlatego też mimo Twojej szczerej zachęty się na tą książkę nie skuszę. Przykro mi.
Rozumiem Lutanko doskonale :)
UsuńKulinaria wielu mówią o ludziach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
OdpowiedzUsuń