niedziela, 12 kwietnia 2020

Giuliano Procacci - Historia Włochów.

źródło zdjęcia : Lubimy Czytać.

Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa 1983.

Ciekawa jest ta publikacja. Wypożyczyłem ją w ulubionej Bibliotece za rogiem. I książka na czasie, biorąc pod uwagę aktualną sytuację.

Giuliano Procacci - urodzony w Asyżu w roku 1926 - zmarł w 2008  - uczestnik Ruchu Oporu. Studiował na Uniwersytecie we Florencji u Carla Morandi oraz w Instytucie Nauk Historycznych w Neapolu u Fryderyka Chabod. Rozpoczął swoją działalność naukową w Paryżu, w Centre National de la Recherche Scientifique , a kontynuował w Mediolanie  - w Instituto Storico italiano. Prowadził Katedrę Historii Nowożytnej na Uniwersytecie we Florencji. Podczas badań nad historią Francji XVI - go wieku - zetknął się z tematem kosmopolitycznej roli intelektualistów włoskich, szczególnie interesującym Gramsciego. W tym aspekcie należy widzieć jego badania nad przyjęciem poglądów Machiavellego w Europie, które prowadził od lat i których owocem jest wstęp do dzieł tego twórcy w wydaniu  Feltrinelli z 1961 - go roku, oraz Studi sulla fortuna di Machiavelli ( Rzym, Włoski Instytut Historyczny, 1965 r. ). Bardziej bezpośrednio związane z jego zainteresowaniami politycznymi są prace (publikował od 19 56 roku) poświęcone różnym tematom związanym z historią ruchu robotniczego i socjalizmu w czasach współczesnych, od Labrioli do Kautsky'ego , od włoskiego ruchu robotniczego w epoce Giolittego po dyskusję polityczną w Zwiążku Radzieckim po śmierci Lenina, od Drugiej do Trzeciej Międzynarodówki.

To tyle z okładki. Z książką mam pewien problem - "trąci myszką".  Została wydana w 1983 roku. Mamy w PRL - u Stan Wojenny. O ile książkę się doskonale czyta, o tyle Procacci jest jak widać - marksistą. Kiedy pracowałem jako belfer, z zawiłościami tłumaczyłem uczniom - zagadnienia Międzynarodówki właśnie. Niemniej, publikację bardzo dobrze się czyta, a Autor ma lekkie dość pióro. Historia narodu włoskiego inspiruje. Na Półwyspie Apenińskim był olbrzymi dryf genetyczny. Widać też rozziew tam do tej pory - między uprzemysłowioną Północą a biedniejszym Południem.

Podsumowawszy: książkę czyta się bardzo dobrze, mimo, że ma już swoje lata. Polecam wszystkim Czytelnikom bloga Historycznie. Konieczny jest jednak miejscami dystans co do poglądów Autora.

czwartek, 9 kwietnia 2020

Krótka Historia Anglii - Gilbert Keith Chesterton

źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.

Do tejże lektury lubię powracać, a mam ją na swoim pierwszym czytniku Kiano Booky One. Niewielkich rozmiarów dziełko, które czyta się bardzo szybko. Jestem Anglofilem i Windsorofilem, stąd ta recenzja. Autor trafia w sedno spraw. Narracja bardzo przystępna  - i - co ciekawe - mogę ją polecić z czystym sumieniem nie tylko historykom, anglistom, ale także zupełnym laikom. Czytałem tę książkę także w oryginale - szlifując swój angielski. Nie zawiedziecie się Drodzy Czytelnicy na tejże książeczce. Jest powszechnie dostępna. "Krótka Historia Anglii" to prawdziwy majstersztyk. Przyznam, że Anglia, Szkocja, Walia, Irlandia oraz Irlandia Północna są memu sercu bardzo bliskie. Lubię takie dziełka, które pochłania się w ciągu jednego wieczora. Bardzo polecam tę książkę wszystkim Czytelnikom.

wtorek, 7 kwietnia 2020

Peter Hitchens - Po co była nam ta wojna !

źródło zdjęcia : Lubimy Czytać.

"Jak Wielka Brytania zdradziła Polskę i straciła imperium".

Książka została wydana przez Świat Książki w 2019 roku, i sygnowana jest przez "Bellonę". Druga Wojna Światowa to temat, o którym nigdy za wiele.

Odpowiadając na te i inne pytania, Peter Hitchens świadomie wbija kij w mrowisko i burzy mity utrwalone w historiografii. Twierdzi, że Wielka Brytania wyruszyła na wojnę z Hitlerem jako słabnąca potęga, pragnąc udowodnić całemu światu, że nadal jest mocarstwem. Tego planu nie udało się zrealizować. Choć w maju 1945 roku w Londynie świętowano zwycięstwo nad Trzecią Rzeszą, zdaniem Autora był to sukces pozorny, okupiony ogromnymi stratami, a przede wszystkim utratą mocarstwowego prymatu na rzecz Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego. Obrazoburcza książka Petera Hitchensa od początku do końca prowokuje i drażni Czytelnika. Tak powinno być również w Polsce, której brytyjski Autor poświęcił sporo miejsca...".

"Peter Hitchens - urodzony w 1951 roku, brytyjski dziennikarz i publicysta. Syn oficera Royal Navy, absolwent filozofii i nauk politycznych na Uniwersytecie w Yorku. Publikuje na łamach "The Mail on Sunday". Współpracuje także jako komentator ze stacjami radiowymi i telewizyjnymi. Wydał dzisieć książek. Niniejsza publikacja pt. "The Phoney  Victory" ukazała się w Wielkiej Brytanii w 2018 roku ".

Ciekawa to lektura. Liczy sobie 344 strony. Autor ma lekkie, doskonałe pióro. Narracja pierwsza klasa. Jest mnóstwo przypisów, a na końcu książki solidna oś czasu. Przyznam, że od czasu studiów na Akademii Świętokrzyskiej - jestem wielkim zwolennikiem wszystkiego, co brytyjskie. Książkę przeczytałem zaledwie w ciągu jednego wieczora, i do tej książki będę powracać. Także temat brytyjskiego "Imperium" jest mi niezmiernie bliski, zwłaszcza teraz, w czasach "Brexitu".  Polecam tę książkę wszystkim Czytelnikom tego bloga, którym los naszego Kraju w czasie II -ej Wojny Światowej nie jest obcy.

środa, 1 kwietnia 2020

Andre Maurois - Dzieje Anglii.

źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.

Książka została wydana w lipcu 1957 roku. Bardzo lubię do niej wracać. Wypożyczyłem ją w ulubionej bibliotece za rogiem. Czytałem ją już trzeci raz. Ta cegiełka liczy sobie 573 strony. Mimo, że została wydana w 1957 roku - przepięknie się ją czyta. Zakres prezentowanego materiału to okres od najdawniejszych Dziejów Anglii po okres poprzedzający II -ą Wojnę Światową. Tłumaczenie jest fenomenalne. Mamy do czynienia z prawdziwą perełką. Warto wracać do takich publikacji. Przyznam, że jestem "fanem Windsorów" - oraz dziejów Wielkiej Brytanii. Ponieważ Anglia jest fenomenem ! A fenomen ten polega na tym, że mały wyspiarski kraik z biegiem wieków zdominował cały świat. Jak wspomniałem - tłumaczenie to przepiękna polszczyzna. Świetnie się czyta to dziełko.
Polecam nie tylko historykom, ale i każdemu Czytelnikowi, któremu fenomen Anglii jest bliski.

Serdecznie Polecam !

PS. Drodzy Czytelnicy.
Książka jest dostępna prawie w każdej bibliotece publicznej. Możecie ją także śmiało szukać na Allegro :)